Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Rokita broni Tuska przed komisją ds. rosyjskich wpływów

Dodano: 21/12/2022 - Nr 51-52 z 21 grudnia 2022

Ujawnienie prawdy nie jest niebezpieczne. Niebezpieczne jest blokowanie jej upublicznienia. A trudno nie odnieść wrażenia, iż tylko o to tak naprawdę apeluje Rokita.

Postkomunizm, czyli utrzymanie szeroko rozumianych wpływów sowieckich w Polsce, opierał się na zniechęceniu opinii publicznej do rozliczenia komunizmu. Stosowano różne metody, bardziej lub mniej ofensywnie, ale najczęściej w użyciu była jedna: przekonanie, że przeprowadzona odgórnie ocena PRL nic nie da, bo transformacja dokona się naturalnie, w sposób niewymuszony.

Ochrona postkomunistycznych układów

Tak zwalczany był postulat lustracji – po co ją przeprowadzać, przecież wszyscy i tak wszystko wiedzą, otwarcie archiwów komunistycznych wywoła wojnę polsko-polską, a poza tym nie każdy agent był zły. To suflowano przez całe lata. Dokładnie tak samo zablokowano dekomunizację, w tym tę dotyczącą sądów. Wszak miały się same oczyścić, sędziowie się znali, czarne owce miały

     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze