Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Złota wolność sędziego

Dodano: 09/03/2013 - Nr 11 z 13 marca 2013
Czy sądy w Polsce stoją po stronie ludzkiej wolności? Czy są skutecznym zabezpieczeniem przeciwko próbom ingerowania w sferę wolności słowa i działalności gospodarczej? Czy bronią zwykłych obywateli i tego, co nazywane jest w prawie podstawową komórką społeczną, czyli rodziny? Całkiem niedawno mieliśmy do czynienia z precedensową sprawą. Komornik, nie mając wszystkich danych na temat osoby, na której miał wykonać wyrok, skasował nie tego, kogo trzeba. Wystarczyła zbieżność imienia i nazwiska, by zabrać, co trzeba, i się wycofać. Sąd stwierdził, że komornik nie zaniedbał żadnych swoich obowiązków, po prostu się pomylił. Ot, dzień jak co dzień w sądownictwie polskim. Człowiek wychodzi z sądu i nie wie, o co chodzi. Jako ewidentny poszkodowany nie może znaleźć oparcia w instytucji, która jest do tego powołana. Przypomina to, że jeszcze kilka lat temu niektórzy posłowie otwierali w swoich biurach poradnie dla ofiar przestępstw. Zatrudniali tam prawników, którzy udzielali bezpłatnej
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze