Wierna. Zwykłe życie niezwykłej dziewczyny
Bóg w jej życiu był Osobą. Kimś ważnym i kochanym. To On dodał jej siły w godzinie próby. Karolina Kózkówna przyszła na świat 2 sierpnia 1898 roku we wsi Wał-Ruda. Była czwartą z dwanaściorga rodzeństwa. Jej rodzice, ubodzy włościanie, z trudem wiązali koniec z końcem, toteż dziewczynka wcześnie podejmowała rozmaite obowiązki. Pasała krowy, pomagała przy pracach w polu. Chodziła z mamą „do dworu”, by zarobić parę groszy na najpilniejsze potrzeby rodziny.
Od małego mierząc się z nędzą, zachowała pogodę ducha. Jej śmiech często rozbrzmiewał w gospodarstwie Kózków. Bardzo wrażliwa, często broniła rodzeństwo przed rodzicielskimi karami. Praca i szkoła – dla wielu byłoby to trudne do pogodzenia. Karolina znajdowała czas na pomoc swojemu wujowi, który prowadził bibliotekę-czytelnię. To właśnie Franciszek Borzęcki podsuwał jej lektury, także religijne, rozwijał ciekawość świata.
„Dzięki dobremu wychowaniu, przykładowi rodziców i znajomości katechizmu
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Donald Tusk, który kampanię prezydencką oparł na powoływaniu się na Jacka Murańskiego, teraz uczynił swoim trenerem personalnym innego patocelebrytę, znanego z wtykania polskiej flagi w kupę czy...
Narkotyki, trup i akta żołnierzy. Tajemnicza bezczynność SKW
Arkadiusz K. – przedsiębiorca, którego firma w ramach kontraktów z armią remontowała obiekty wojskowe, w wyniku czego dane żołnierzy i dokumenty szkoleniowe wylądowały na śmietniku – to były bokser...Minister Żurek nie jest władcą sędziów
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w prezentowanym projekcie tzw. ustawy praworządnościowej postępuje tak, jakby był władcą sędziów, jakby w stosunku do nich miał władczą rolę, co samo w sobie...Polityka destrukcji Bankrutują ludzie i firmy
Największy, najstraszliwszy sukces kompradorskich elit III RP? Udało się im wyhodować społeczeństwo bez instynktu samozachowawczego. Mimo coraz bardziej niepokojącej sytuacji społeczno-gospodarczej...Komunizm wraca… w Nowym Jorku
Po zwycięstwie Trumpa oraz społecznej kompromitacji lewicy i takich ruchów jak Black Lives Matter wielu demokratów uważało, że partia musi się przesunąć w stronę centrum. Zohran Mamdani, który...Wjazd pociągu na stację Niepodległość
Słynny bon mot Józefa Piłsudskiego, jeszcze z okresu PPS-owskiej konspiry, o czerwonym tramwaju, z którego wysiada się „na przystanku Niepodległość”, w jakiejś mierze spełnił się w dniu 10 listopada...



