Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Błędna decyzja

Dodano: 17/11/2012 - Nr 47 z 21 listopada 2012
Kres zbrodniczej działalności kurenia położyła dopiero wspomniana akcja wojskowa. Dowódca został skazany przez władze komunistyczne na  karę śmierci, którą szybko zamieniono na  dożywocie. Z  więzienia w  Przemyślu wyszedł w  1981  r. Na  karę śmierci został skazany także Aleksander Sycz, ale także zamieniono mu ją  na  więzienie. Na  mocy amnestii znalazł się na  wolności już w  1953  r. Warto zwrócić uwagę, że  w  tak stosunkowo łagodny sposób nie traktowano Żołnierzy Wyklętych z  NSZ i  WiN, których mordowano do  połowy lat 50. Miron Sycz, choć z  powodów rodzinnych mógłby mieć żal do  komunistycznych władz PRL, to  jednak wiernie im służył, wstępując do  SZSP, a  następnie do  PZPR. W  tym czasie wielu polskich Ukraińców, także potomków przesiedleńców, angażowało się w  Solidarność. Po  1989  r. młody Sycz, jak i  znaczna część postkomunistów, przeszedł od  „czerwonych” do  „różowych”, przeskakując do  KLD, a  stamtąd do  UW. Później była PD, a  następnie PO, w  której przyjęto
     
29%
pozostało do przeczytania: 71%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze