Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Grodzki – roztropny inaczej. W przypadku jego kolegi z nart podobne zachowanie zakończyło się tragedią

Dodano: 24/03/2020 - Nr 13 z 25 marca 2020
„Jako człowiek roztropny” marszałek Senatu Tomasz Grodzki pojechał do Włoch, kiedy GIS i MSZ odradzał podróżowanie do tego kraju. Potem poszedł do szpitala na izbę przyjęć. Podobnie zachował się naczelny pielęgniarz szpitala przy ul. Banacha w Warszawie, który chodził do pracy z koronawirusem przywleczonym z Włoch. Łączy ich nie tylko „roztropność”. Także to, że naczelny pielęgniarz był współpracownikiem Grodzkiego, razem jeździł z nim na narty i wspierał w walce „o wolność i demokrację w Polsce”. O tym, że marszałek Senatu ma problemy z mówieniem prawdy, przekonaliśmy się w związku z aferą kopertową. Kilkadziesiąt osób przesłuchanych przez CBA i prokuraturę twierdzi, że przyjmował od nich korzyści majątkowe, gdy był ordynatorem szpitala. Tymczasem Grodzki twierdzi, że łapówek nie brał wcale. Jako marszałek Senatu także jest oszczędny w mówieniu prawdy. Jego wyjazd do Japonii był utrzymywany w tajemnicy. Do dziś nie wiemy, kto brał udział w tej podróży. Uznał, że o
     
20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze