Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Sędziowska opieszałość, czyli bardzo wolne sądy. Jak usprawnić polskie sądownictwo

Dodano: 28/01/2020 - Nr 5 z 29 stycznia 2020
Eksperci są zgodni, że problem przewlekłych procesów wynika z wielu złożonych czynników. Jednak główny problem tkwi w postawie samych sędziów. – To system naczyń połączonych, jednak brak decyzyjnego sędziego bez wątpienia zrodzi problemy nawet przy najlepszej procedurze. Czynnik ludzki ma ogromne znaczenie – mówi „Gazecie Polskiej” jeden z warszawskich sędziów. Kongijczyk, który zgwałcił Polkę w Rimini, pierwszy wyrok usłyszał już po trzech miesiącach od popełnienia przestępstwa. Amerykanin Bernard Madoff, który stworzył piramidę finansową, w której poszkodowanych było kilkanaście tysięcy osób, został skazany na karę 150 lat więzienia już po 7 miesiącach od aresztowania. Tymczasem polskie sądy mają poważne problemy ze sprawnym procedowaniem. W Polsce bowiem procesy sądowe trwają często wiele lat, w wyniku czego wielu ich uczestników składa skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Narzędziem, za pomocą którego Polacy próbują walczyć z przewlekłością procesów na
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze