Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

PRZYGODY SZALONEJ ŻARÓWKI

Dodano: 08/10/2019 - Nr 41 z 9 października 2019
Był sobie wielki wynalazca Thomas Edison (Benedict Cumberbatch) i jego pracownik Nikola Tesla (Nicholas Hoult). Dość szybko uczeń przerósł mistrza, znajdując sposób na to, jak zwiększyć wydajność jego elektrowni o 50 proc. Edison obiecywał zdolnemu pracownikowi 50 000 dolarów nagrody za ten wyczyn. Ale gdy Tesla udostępnił mu swój wynalazek – przejście na prąd zmienny – Edison pomysłu nie zaakceptował z do dziś niewyjaśnionych powodów. Jak widać, twórcy filmu też tego powodu znaleźć nie potrafili, choć bardzo się starali, podgrzewając wraz ze szkłem żarówki atmosferę wokół konfliktu dwóch naukowców. Ale z tego sporu niewiele wynika poza tym, że panowie z każdą sceną coraz bardziej się nie lubią. Tesla, młody geniusz, odszedł więc z pracowni Edisona i kopał rowy, by mieć na chleb. Dopiero po roku znalazł sposób na biznes. Benedict Cumberbatch zaś wcielił się w ekscentrycznego mężczyznę, który noc poślubną najchętniej spędziłby w swoim laboratorium, a między zjazdem
     
72%
pozostało do przeczytania: 28%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze