Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

STOJĄC OBOK KROKODYLA

Dodano: 11/06/2019 - Nr 24 z 12 czerwca 2019
Stojąc w korku, chętnie obserwuję innych kierowców. Czasem uda mi się przyłapać kogoś na dłubaniu w nosie albo podejrzeć, jak ktoś śpiewa. A że ostatnio stałem w korku samochodem, który sam się pilnuje i hamuje przed przeszkodą, jako kierowca czułem się trochę ubezwłasnowolniony, więc rozglądałem się wokół. Z prawej strony jakiś przedstawiciel handlowy w białym renault clio prowadził ożywioną konwersację przez zestaw głośnomówiący, lecz ciekawszym obiektem obserwacji był łysawy mężczyzna z mojej lewej strony. Siedział wpatrzony w przednią szybę, uważnie kontrolując odległość między swoim a poprzedzającym go autem. A na jego twarzy wyraźnie widać było zadowolenie, by nie powiedzieć – ekscytację z tego, jaki samochód prowadzi. Był to Saab 900, tzw. krokodyl. Łatwo wyjaśnić, dlaczego mężczyzna uważnie kontrolował odległość. Krokodyl to dziś zabytek i o części trudno, więc lepiej go nie zarysować. Sądzę, że Saab 900 to nie był jedyny samochód owego gentlemana. Jednak nim
     
21%
pozostało do przeczytania: 79%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze