Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Cena czyni cuda

Dodano: 29/01/2019 - Nr 5 z 30 stycznia 2019
Nie lubię przyznawać się do błędów. Nikt nie lubi. Lecz gdy na początku roku pisałem o wyprzedażach i przeanalizowałem wszystkie oferty, naprawdę nie znalazłem wśród nich takiej, która byłaby prawdziwą okazją. Niedawno jednak miałem możliwość jeździć Grandlandem X, czyli Peugeotem 3008 ubranym w ciuchy Opla. Podobnie jak francuski samochód, również jego niemiecki brat jest udaną konstrukcją. Inaczej być nie może, bo z punktu widzenia mechanika to ten sam samochód. Oczywiście miłośnicy żab wykazali się większą pomysłowością w dziedzinie dizajnu. Lecz praktyczność i konserwatyzm Niemców też nie odrzuca. Grandland X, którym przemierzałem polskie drogi, miał pod maską znany i nagradzany silnik 1.2 turbo z trzema cylindrami. To motor, którym Peugeot i Citroen chwalą się głośno, gdzie tylko mogą. Zresztą nie bez powodu. W swojej 130-konnej odmianie jest dostatecznie mocny, żeby sprawnie napędzać kompaktowego SUV-a. Pali średnio około 6,5 litra na 100 km, lecz realnie
     
23%
pozostało do przeczytania: 77%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze