Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

AROMAT IDENTYCZNY Z NATURALNYM

Dodano: 22/01/2019 - Nr 4 z 23 stycznia 2019
Infiniti to firma, której działań w ostatnich latach nie rozumiem. Gdy powstała jako odpowiedź Nissana na luksusowe marki innych japońskich producentów, czyli Lexusa Toyoty i Acurę Hondy, mogliśmy ją podziwiać za odwagę. To przecież Infiniti wymyśliło sportowego, dynamicznego SUV-a FX, którego później przemianowano na QX 70. Owszem, BMW lepiej zaprojektował model X6. Udało się w nim wygospodarować spory bagażnik, co było bolączką QX 70. Lecz to Japończykom należą się brawa za odwagę i wizjonerstwo. W ostatnich latach jednak firma robi rzeczy co najmniej zaskakujące. Na przykład w jej ofercie pojawia się więcej limuzyn niż SUV-ów, podczas gdy reszta świata zmierza w zupełnie innym kierunku. To jeden z powodów, który sprawia, iż popyt na samochody Infiniti spadł na świecie (głównie w USA) o kilkadziesiąt procent. Oczywiście to niejedyna przyczyna. Drugą, według mnie, jest zbyt mało rozpoznawalna stylizacja. Gdzie się podziała odwaga Infiniti? A trzecim powodem utraty
     
23%
pozostało do przeczytania: 77%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze