Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Człowiek Roku Klubów „GP”

Dodano: 15/01/2019 - Nr 3 z 16 stycznia 2019
Brak jest słów, aby wyrazić wdzięczność prof. Krzysztofowi Szwagrzykowi za to, co robi dla upamiętnienia bohaterów zamordowanych przez stalinowskich oprawców. Jest rok 1990. Na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu odbywa się symboliczny pogrzeb ofiar represji komunistycznych z lat 1945–1956. W głębi cmentarza stoi pomnik Ofiar Terroru Komunistycznego 1945–1956. Na polach 81A i 120 znajdują się 102 symboliczne granitowe krzyże ze znakiem Polski Walczącej na mogiłach skazanych na śmierć i straconych w czasach stalinowskich m.in. żołnierzy AK, członków WiN, Narodowych Sił Zbrojnych oraz Batalionów Chłopskich. Bez imion i nazwisk. Jak wspominał po latach prof. Krzysztof Szwagrzyk: „Wtedy pomyślałem: dlaczego nie szukamy tych, którzy gdzieś tutaj zostali pogrzebani? Trzeba było, jak w wierszu Zbigniewa Herberta, >>policzyć dokładnie, nazwać po imieniu i opatrzyć na drogę<<”. Niestety, na zrealizowanie tego oczywistego pomysłu poszukiwań i ekshumacji ofiar
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze