Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

W lewo czy w prawo, panie Grass?

Dodano: 17/04/2012 - Nr 16 z 18 kwietnia 2012
Fenomen tej historii opiera się w istocie na geniuszu kupieckim Grassa, który bez zająknięcia potrafi sprzedać nawet największy bezsens i banał. Przy czym efekt przyciągania osiąga zawsze w ten sam sposób, wklejając w swoje dzieła mało estetyczne sceny łóżkowe. Jest to pewnego rodzaju psychologiczny manewr mający zelektryzować czytelnika. Miałkość literackich osiągnięć Grassa przenosi się na jakość jego politykierstwa. Jest Grass mistrzem błądzenia, a jego polityczne tyrady rzadko trafiają w sedno. Co więcej – wbrew opinii, którą się cieszy w środowisku lewicowego mainstreamu, jest on, mówiąc brutalnie, niepohamowanym, ale i zręcznym oportunistą. W latach młodzieńczych Grassa przywdzianie SS-mańskiego munduru było jednym ze znamion oportunizmu, ale jemu to nie przeszkadzało. W latach 50. szczytem oportunizmu było z kolei przypięcie kotyliona konserwatywnego antykomunisty. To właśnie wtedy Grass przystał do literackiego stowarzyszenia Grupa 47, o którym było wiadomo, że jest
     
25%
pozostało do przeczytania: 75%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze