Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Pycha

Dodano: 05/12/2017 - Nr 49 z 6 grudnia 2017
„Niczego nie zrozumieli i niczego się nie nauczyli” – ten cytat powraca do mnie od dwóch lat, kiedy obserwuję daremne zabiegi opozycji. Nie tyle totalnej, ile totalnie nieskutecznej, jeśli chodzi o szanse powrotu do władzy. Osobiście za głównego winowajcę uważam pospolitą pychę. Przekonanie, że wie się lepiej i jest się depozytariuszem jedynej prawdy, zabiło już kilka ugrupowań poprzedzających Platformę. Zetknąłem się z tym zjawiskiem jeszcze przed wyborami 1989 r. W ramach kampanii wyborczej zebrano na jednej z uczelni delegatów warszawskich środowisk twórczych. Sądziliśmy, że będziemy wybierać kandydatów, dyskutować na ich temat, a przynajmniej ich poznamy. Nic z tego. Nie zjawił się nikt z drużyny Wałęsy. Bliżej nieznany działacz odczytał nam gotową listę, przykazał głosować i tyle było z tej demokracji. Po co było się wysilać, przecież i tak nie mieliśmy alternatywy. Ten styl towarzyszył nam przez kolejne lata – z pewnymi ludźmi: Balcerowiczem, Geremkiem,
     
55%
pozostało do przeczytania: 45%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze