Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Wyjątkowa kasta

Dodano: 14/02/2017 - Nr 7 z 15 lutego 2017
Włosy stają człowiekowi na głowie, kiedy czyta o patologiach wymiaru sprawiedliwości w III RP. O ile prazłem pozostały niewyrwane z korzeniami tajne służby, stojące za każdą aferą, każdym gangiem, a zapewne za każdą zbrodnią, wliczając w to osiągnięcia seryjnych samobójców, o tyle warunkiem niezbędnym do funkcjonowania tego mrocznego świata był wyniesiony w stanie nietkniętym z PRL system sądów. Niezlustrowany, niezreformowany, pyszny, zadowolony z siebie i odnawiający się w rodzinnej sztafecie pokoleń. Historycy nie będą mieli pewne trudności z rozszyfrowaniem mechanizmów, jakie w pierwszych latach tzw. transformacji zmieniły Polskę w kraj gangów budujących gigantyczne fortuny i niszczących wszystkich, którzy próbowali stanąć im na drodze – od uczciwych prokuratorów (zdarzali się tacy) po zbyt dociekliwych dziennikarzy. Za stan rzeczy odpowiadał „piekielny trójkąt”, tworzony przez skorumpowaną władzę, sprywatyzowaną esbecję i usłużne sądy. I łudziliby się ci,
     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze