Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dwie rzeki

Dodano: 13/12/2011 - Nr 50 z 14 grudnia 2011
Te dwa nurty były i są jak dwie rzeki. Płynęły one przez dzieje ojczyste tuż koło siebie. Bywało i bywa tak, że ci, którzy byli w tej pierwszej tracili wiarę, nadzieję czy miłość, rezygnowali, machali ręką, podwijali ogony i lądowali w tej drugiej, by z czasem rozpłynąć się w morzu niepamięci i pogardy, do którego ten drugi nurt zmierzał. Ale też bywało – i bywa – odwrotnie. Ci, z drugiej rzeki, płynący z prądem i kurczowo trzymający się rzecznych kęp niczym stanowisk, nagle wstawali, prostowali plecy, dobijali do brzegu, mówiąc: „dość”. I przechodzili do rzeki pierwszej. Polskiej Rzeki. A, czasem nawet sprawiali, że dzięki nim rzeka ta stawała się bardziej rwąca, piękniejsza, bardziej niepodległa. To także dzięki nim ów nurt, gniewny, gwałtowny, nie chciał „kłaniać się okolicznościom” i poddawać kontroli. Te dwie rzeki będą płynąć polską ziemią zawsze. Do końca świata. Bo Polska przecież będzie do końca świata właśnie. Tylko tą pierwszą polską rzeką płynąć warto, choć nie
     
52%
pozostało do przeczytania: 48%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze