Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nie takie zdrowe witaminy z Chin

Dodano: 04/03/2014 - Nr 10 z 5 marca 2014
Coraz więcej leków, które trafiają do naszych domowych aptek, jest produkowanych w Chinach. Z Państwa Środka pochodzi już 90 proc. światowej produkcji witaminy C, 70 proc. penicyliny i 50 proc. aspiryny. Liczne skandale z zatrutą żywnością made in China prowadzą do wniosku, że jest to niepokojący trend Fabryki produkujące leki w Chinach odwiedzają od czasu do czasu chińscy inspektorzy farmaceutyczni. Jednak jak zauważyli dziennikarze amerykańskiej gazety „The Seattle Times” w artykule „Chiny zmonopolizowały rynek witamin”, nie są oni bezstronnymi strażnikami zdrowia publicznego. Kontrolują sami siebie Są to urzędnicy lokalnych władz, a te są współwłaścicielami fabryk produkujących leki. Tak jest np. w przypadku firmy farmaceutycznej Weisheng w prowincji Hebei, jednego z czołowych światowych producentów kwasu askorbinowego, czyli witaminy C. Nic dziwnego, że inspektorzy pracujący dla lokalnych samorządów nie są skorzy do raportowania o ewentualnych
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze