Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

A na co dzień suchy prowiant

Dodano: 27/09/2011 - Nr 39 z 28 września 2011
Komorowski uderza w dzwon Takie wrażenie można było odnieść w wakacje, gdy media, które pokazują „całą prawdę całą dobę” poinformowały ogłupiałą publikę, że Komorowski leci do Stanów Zjednoczonych, bo został zaproszony na obiad przez samego prezydenta USA. A tymczasem poleciał na otwarcie Sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, która odbywa się co roku, czyli po raz 66., i uczestniczą w tej uroczystości prezydenci  i szefowie rządów 191 albo coś koło tego państw członkowskich ONZ. I dla wszystkich notabli z tych krajów został wydany obiad, jak to jest w tradycji, a prezydent Bronisław Komorowski był jednym z tych biesiadników. A na co dzień, jeśli jesteśmy tak biednym krajem, że nie stać nas na samolot dla osobistości,  suchy prowiant. Polonusi mogą zapewnić zaopatrzenie w kiełbasę myśliwską i kiszonego ogórka. Poza tym głowa naszego państwa otworzyła nowojorską giełdę, czyli zadzwoniła dzwonkiem i z dumą zauważyła, że „spotkanie na
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze