Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Kaszubska krew, polskie serce

Dodano: 27/09/2011 - Nr 39 z 28 września 2011
Gdy w marcu tego roku na rogatkach Gdańska pojawiły się tablice z napisem „Gduńsk – stolëca Kaszëb”, poczułem się zdezorientowany. Czyżby Kartuzy wyrzekły się swojego historycznego tytułu? Nawet gdyby tak było, to kaszubską stolicę należałoby przenieść do Kościerzyny. Skąd pomysł, by przenosić ją do miasta, gdzie Kaszubi wprawdzie pracowali i handlowali, ale zawsze otaczał ich obcy żywioł? Sprawdziłem: o ustawieniu tablic zdecydował Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, członek Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego i polityk PO. Wśród pól, lasów i jezior Kaszubi zbudowali przez setki lat wspaniałą kulturę. Do niedawna mieli też ducha, dzięki któremu nie pozwalali się ujarzmić. Ich siłą była głęboka maryjność, manifestowana jeszcze w czasach pontyfikatu Jana Pawła II. Ta katolicka duchowość tradycyjnie wiązała ich z Rzecząpospolitą, co najcelniej ujął poeta Hieronim Derdowski: „Nié mô Kaszëb bez Pėlonii, a bez Kaszëb Pėlsczi”. Tym, co osłabiało Kaszubów przed wojną, była idea regionalizmu,
     
30%
pozostało do przeczytania: 70%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze