Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Argentyńskie memento

Dodano: 13/08/2011 - Nr 32 z 10 sierpnia 2011
Spirala nieszczęść Niestety, nie wszystko złoto, co się świeci. Okazało się bowiem, że zarówno wartość dolara, jak i peso została zawyżona. Gdy inwestorzy zorientowali się w sytuacji, zaczęli się domagać wyższej stopy procentowej na pożyczkach. Był to asumpt do wygenerowania ogromnego długu. Aby go przyhamować, rząd Argentyny skupował coraz więcej dolarów po zawyżonej cenie. Nic to jednak nie dało. Wówczas zwrócono się o pomoc do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W zamian za 40 mld dol. i gwarancję utrzymania zerowego deficytu Argentyna otrzymała wsparcie. Drakońskie zalecenia przyczyniły się jednak do spadku produkcji przemysłowej i zmniejszenia wpływów z podatków. Wymiana waluty krajowej na zagraniczną po stałej cenie była poważnym błędem. Kurs waluty powinien być poddany rynkowym prawom popytu i podaży. Naruszając te prawidła, sprowadza się kryzys i wywołuje dewaluację waluty. Tak też było w przypadku Argentyny – peso uległo deprecjacji, stopy procentowe
     
27%
pozostało do przeczytania: 73%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze