Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

16 marca 2011

Dodano: 16/03/2011 - Nr 11 z 16 marca 2011
Ramy odpowiedzialnej krytyki Znany z wyważenia Stefan Niesiołowski nawoływał niedawno, by krytykować rząd rozważnie. Jarosław Kurski z „Gazety Wyborczej” poszedł za ciosem i też kreśli ramy dopuszczalnej krytyki, reklamując przy okazji tekst Donalda Tuska na łamach »Gazety«: „Jesteśmy jak najdalsi od tego, by uważać rząd za świętą krowę, by powstrzymywać się od jakiejkolwiek krytyki w obawie przed widmem recydywy PiS-u. Chodzi tylko o to, by wyjść poza liczmany i propagandowe klisze. Dyskutujmy, ale w oparciu o konkrety i fakty. (…) Jeśli przeciwnicy rządu PO–PSL chcą go krytykować w dobrej wierze, nie mogą pominąć dzisiejszej wypowiedzi premiera na łamach »Gazety«. Oczywiście mówienie o dobrej wierze w przypadku PiS jest dziecinną naiwnością. Ten jeden tekst nie od razu poprawi jakość debaty publicznej w Polsce, ale jest dobrym powodem do tego, by ją zmienić. Czyni to Donald Tusk, zwracając się wprost do naszych czytelników”. A więc odpowiedzialny Obywatelu, nie
     
50%
pozostało do przeczytania: 50%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze