Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

W pułapce szwajcarskiego franka

Dodano: 31/05/2011 - Nr 22 z 1 czerwca 2011
Gry kapitału spekulacyjnego Kolejna przyczyna dużego wzrostu kursu franka szwajcarskiego ma związek z poczynaniami ministra finansów, Jacka Rostowskiego. Ministrowi może brakować pieniędzy na interwencję walutową, a od początku roku już kilkakrotnie – wszystko na to wskazuje – interweniował. Wskazują na to przepływy przez Bank Gospodarstwa Krajowego, jak zauważyli obserwatorzy rynku. Być może czasowo zabrakło ministrowi pieniędzy na kolejną interwencję lub też jej nie dokonano, osłabła złotówka, a wzrósł gwałtownie frank – do 3,23 zł. Minister Rostowski podjął bardzo ryzykowną grę z kapitałem spekulacyjnym. Ok. miesiąc temu na konferencji wspólnej z NBP ogłosił, że rząd ma 13–14 mld euro rezerw walutowych z UE i że będzie interweniował na rynku walutowym w przypadku niekorzystnych zawirowań. To rzecz niespotykana, żeby ogłaszać interwencję walutową, bo zasadą jest, że jeśli się interweniuje, to się o tym nie informuje. To może oznaczać blef lub że pieniędzy zaczyna
     
45%
pozostało do przeczytania: 55%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze