Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Charlie Kirk i wolność słowa

Dodano: 23/09/2025 - Nr 39 z 24 września 2025

Nie byłoby pewnie zwycięstwa Donalda Trumpa, gdyby nie szeroko zakrojona akcja lewicy do nałożenia cenzorskiego kagańca na debatę publiczną pod płaszczykiem „walki z dezinformacją” albo „mową nienawiści”. Teraz jednak to amerykańska prawica, wstrząśnięta morderstwem Charliego Kirka, stwierdza, że wolność słowa ma swoje granice.

Tam, gdzie kończy się rozmowa pomiędzy ludźmi, zaczyna się przemoc” – było jedną z często powtarzanych maksym Charliego Kirka, który był gotowy stanąć z małym daszkiem z napisem: „Udowodnij mi, że nie mam racji” na amerykańskich uczelniach, gdzie stosunek liberalno-lewicowych profesorów do tych o konserwatywnym nastawieniu wynosi często, według badań, 15 do 1, a na elitarnych uczelniach, takich jak Harvard, jest jeszcze wyższy (28 do 1). „Pod rządami Donalda Trumpa możemy się nie zgadzać z twoimi poglądami, ale będziemy walczyć w obronie twojego prawa do wyrażania ich w debacie publicznej” – mówił podczas swojego słynnego przemówienia w Monachium

     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze