Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Blisko i daleko

Dodano: 03/05/2016 - Nr 18 z 4 maja 2016
Termin „Bliski Wschód” może mieć w Polsce różne znaczenia. Może też rodzić nieporozumienia...  Ilustracją owych nieporozumień może być stara anegdota: do szemranego człowieczka zwraca się reporter z pytaniem: „Co sądzi pan o stosunkach na Bliskim Wschodzie? ”, a ten wypala: „Pal sześć Kijów, ale Lwów obowiązkowo musi być nasz!”. I właśnie o takim Bliskim Wschodzie (bliskim, nie znaczy od razu miłym czy przyjaznym) opowiada Łukasz Warzecha w cyklu wywiadów zawartych w tomie „Między Pekinem a Berlinem”. Rozmówcami autora są analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich, instytucji nieco mitycznej, realizującej po trosze funkcje białego wywiadu. Obecny dyrektor Olaf Osica chwali się wprawdzie nieuwikłaniem Ośrodka w bieżącą politykę wewnętrzną, co jest zasługą założyciela OSW Marka Karpa, którego tajemnicza śmierć nie została do tej pory wyjaśniona, ale fakty są takie, że Ośrodek podlega bezpośrednio premierowi, a jego pracownicy nieraz zasilali ekipę rządzącą – dość wspomnieć
     
30%
pozostało do przeczytania: 70%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze