Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Komuna w Sądzie Najwyższym

Dodano: 03/05/2016 - Nr 18 z 4 maja 2016
Wysługując się komunistycznej władzy, skazywali ludzi na kary bezwzględnego więzienia za ulotki, wyzywanie milicjantów czy odmowę służenia w komunistycznym wojsku. Byli współpracownikami bezpieki, dziećmi lub uczniami stalinowskich śledczych, w tym sprawcy zamordowania gen. Fieldorfa „Nila”. Po 1989 r. zamiast wylecieć z sądów na zbity pysk, awansowali do Sądu Najwyższego, który jest dziś w znacznej części absurdalnym skansenem sowieckich kolaborantów Zgromadzenie Ogólne Sądu Najwyższego podjęło uchwałę, która stanowi, że Sąd Najwyższy będzie uznawać wyroki Trybunału Konstytucyjnego, nawet jeśli nie będą publikowane. W odpowiedzi posłanka Beata Mazurek nazwała sędziów „zespołem kolesi”, co wywołało oburzenie opozycji. W rzeczywistości jest o wiele gorzej. – Sąd Najwyższy i Trybunał Konstytucyjny to dwa ostatnie bezpieczniki elit sowieckich, istniejące po to, by nie dopuścić do żadnego rozwiązania naruszającego ich bezkarność – wyjaśnia politolog dr Jerzy Targalski.
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze