Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Tej walki po prostu nie można przegrać

Dodano: 29/12/2015 - Nr 52 z 30 grudnia 2015
Dramat – wali się Polska zaprojektowana przez Jaruzelskiego, Kiszczaka i ich zwierzchników z Kremla. Jednym słowem: mamy koniec demokracji – okrągłostołowej, oczywiście. I wszyscy jej beneficjenci, nawet ci, którzy jeszcze w czasach tzw. demokracji ludowej czuli się jak ryby w wodzie, dwoją się i troją, by jedynie słuszny system się ostał. Nie powiem, że rozumiem, raczej, iż nie jestem zaskoczona. Sieci układów, po części z resortowym rodowodem, dawały bezpieczeństwo posłusznym, członkom współczesnej PZPR. Dla nich Polska bez patronów, z uczciwą konkurencją, walcząca z korupcją, oczyszczająca się z postkomunistycznych i promoskiewskich złogów – może być doprawdy przerażającą perspektywą. Jest jednak granica tolerancji dla szalejącej postkomuny – to bezpieczeństwo Polski. Wyznawcy Trybunału Konstytucyjnego i świętości sędziego Rzeplińskiego mogą palić przed jego siedzibą znicze nawet ruski rok. Trzymać warty, śpiewać, skakać – nie mam z tym problemu. Jednak należy
     
42%
pozostało do przeczytania: 58%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze