Przepławka w Nysie. Ekologiczna utopia i jej przerażające skutki
Od dekad aktywiści ekologiczni walczą o swobodne drogi migracji dla ryb. Przez wiele lat postulowali niszczenie barier na rzekach, aby umożliwić drogę m.in. jesiotrów i łososi w górę rzek na tarliska. Jednym z urządzeń hydrotechnicznych, które wywalczyli, jest przepławka w okolicach Nysy. Zdaniem mieszkańców miasta warta 36 mln zł inwestycja przyczyniła się do zalania części ich miasta.
Temat migracji ryb to jeden z najczęściej nagłaśnianych problemów ekologicznych. Od dekad zajmują się nim zarówno aktywiści, jak i politycy. Ograniczona migracja na miejsce rozmnażania się ma wpływać na spadek liczności ryb. Dane są powtarzane jak mantra. Populacja wędrownych ryb słodkowodnych w ciągu 50 lat spadła średnio o 76 proc., w tym w Europie aż o 93 proc. Oczywiście głównym winnym mają być bariery na rzekach i utrata obszarów podmokłych. Dlatego od wielu lat robi się wszystko, aby udrożnić szlaki dla ryb.
Bez barier dla ryb
Najdalej w tej materii oczywiście idzie Unia Europejska. Dziś nie ma możliwości wykonania żadnej instalacji hydrotechnicznej, która w pełni zablokowałaby migrację ryb. Komisja Europejska przeforsowała też – w ramach Nature Restoration Law – proces likwidacji barier poprzecznych na 25 tys. km rzek w całej Unii Europejskiej. „Państwa członkowskie sporządzają wykaz sztucznych barier dla łączności wód powierzchniowych oraz, uwzględniając funkcje społeczno-gospodarcze sztucznych barier, identyfikują te bariery, które należy usunąć, aby przyczynić się do osiągnięcia celów w zakresie odbudowy określonych w art. 4 niniejszego rozporządzenia oraz celu, jakim jest przywrócenie co najmniej 25 000 km rzek w Unii do stanu rzek o swobodnym przepływie do 2030 r.” – czytamy w artykule 9. przyjętego kilkanaście tygodni temu prawa.
Przepławka i powódź
Istnienie barier to oczywiście jedna z przyczyn wymierania ryb migrujących. Czy jedyna? Trudno powiedzieć. To prawda, że jeszcze w okresie międzywojennym w Wiśle i w Bałtyku spotykane były jesiotry, ale też faktem jest, że najwięcej tych ryb łowiono w VIII wieku, a liczebność jesiotrów spadała niezależnie od wprowadzania różnych stopni ochrony. W każdym razie działania urzędów i aktywistów skupiły się w tej materii na uderzaniu w bariery. Tam, gdzie nie można było jej rozebrać, postanowiono budować przepławki, czyli różnego rodzaju boczne korytarze, którymi ryby mogą opływać nasze bariery hydrotechniczne. W Polsce bardzo dużo inwestowało się w takie urządzenia, ale jednym z największych projektów jest przepławka w Nysie o długości 3,3 km. O tym, jak wielka była to inwestycja, może świadczyć artykuł w portalu inzynieria.com z 2016 roku. Realizacja tego przedsięwzięcia to efekt renowacji zbiornika retencyjnego w Nysie, którego koszt wyniósł ponad 430 mln zł i po sporym opóźnieniu budowa zakończyła się w 2016 roku. 36 milionów złotych poszło na korytarz dla ryb. Początkowo jednak przedsięwzięcie to było pokłosiem powodzi z 1997 roku, kiedy to miasto Nysa zostało zalane przez wody Jeziora Nyskiego. Jednak tym razem było zupełnie inaczej.
Okazało się, że wały i główna infrastruktura wytrzymały, ale słabym punktem jest przepławka dla ryb. „W 1997 roku zalała nas woda z jeziora i rzeki. W tym roku dostaliśmy wodę z rzeki Białki. Dzięki pięknej przepławce. Najdroższej w Europie i wybudowanej za 36 mln zł, która w tej chwili zalała miasto. Woda z Białki dostała się do przepławki i przepławką przeszła tutaj i zalewała nas. Potem to wszystko szło na park, a później na ul. Jagiellońską i na Centrum. To była główna przyczyna zalania Nysy w tej fali powodziowej” – mówił „Nowinom Nyskim” Antoni Hasenbeck, radny miasta i przedsiębiorca, który został zalany wodą. Co prawda słowa te padły na gorąco tuż po zdarzeniu, ale tydzień później w rozmowie z „Gazetą Polską” radny je podtrzymał. Wie, o czym mówi, gdyż jego zakład pracy i dom z trzech stron otacza przepławka dla ryb. – Ta rzeka Biała Głuchołaska, która płynęła z Czech i tam również zalała kilka miejscowości, ponieważ Czesi nie mają żadnych zbiorników retencyjnych, po drodze niosła masę wody. Zerwała most tymczasowy w Głuchołazach i fala w Przełęku zaczęła niszczyć wały. W tym miejscu są zwykłe wały i podejrzewam, że nawet bez ekranu iłowego, który powinien tam być. W każdym razie nurt wody przeszedł wzdłuż wałów przepławką, która ukierunkowała masę wody – uważa radny. Jego zdaniem to przykład nie przemyślanej inwestycji. Jak wynika z artykułu na portalu inżynieria.com, użyto tysięcy ton betonu i 950 ton stalowych grodzic. Część tej przepławki znajduje się też pod ziemią, więc rybom drogę wskazuje 200 ledowych lamp. Zapytaliśmy radnego, czy kiedykolwiek widział rybę w przepławce. – Nigdy nie widziałem tam żadnej. Wydaje się, że inwestycja nie miała żadnego sensu – mówi nam radny.
Nie róbmy zbiorników, budujmy przepławki
Wersję radnego PiS-u w Telewizji Republika potwierdził senator Lewicy Piotr Woźniak. – Nie trzeba być superhydrologiem, by stwierdzić, że ta inwestycja spowodowała olbrzymie problemy dla 1/4 Nysy. Chodzi o tzw. przepławkę dla ryb, między rzeką Nysa Kłodzka a Białą Głuchołaską, która jest poprowadzona de facto wzdłuż wału korony Jeziora Nyskiego. I część Nysy została zalana – w moim przekonaniu, jak również w przekonaniu społeczności nyskiej – nie w wyniku tego, że był problem dużej ilości wody w zbiorniku nyskim (tam mniej więcej było około 50–60 proc.), tylko dlatego, że większa część wody poszła właśnie tym korytem przepławki dla ryb. Mówię to jako mieszkaniec Nysy, który to widział – stwierdził polityk.
Informacja jest ciekawa o tyle, że państwo polskie zamierza inwestować w budowę przepławek. W nowej ustawie dotyczącej Odry rząd zapowiadał skasowanie 71 z 76 inwestycji w dorzeczu Odry. O tym, jakie inwestycje pozostały, opowiadała w czerwcu szefowa Wód Polskich Joanna Kopczyńska. „To te, które zakładały renaturyzację. Roboty w dorzeczu Warty powyżej zbiornika Poraj. One dotyczą renaturyzacji. Kolejna taka jest renaturyzacja rzeki Dzierżęcinki, Płoni i Strugi Marwickiej polegająca na budowie przepławek przy istniejących stopniach wodnych. (…) Roboty na Bobrze i Brzeźnicy w celu renaturyzacji związane z przebudową koryta tych rzek w celu ich udrożnienia dla itiofauny i budową przepławek (…), czwarty projekt to są prace na Nysie Kłodzkiej, Białej Głuchołaskiej i Dzikiej Orlicy w celu renaturyzacji, polegający na przebudowie koryta tych rzek oraz na Nysie Kłodzkiej przebudowie 2 przepławek i budowie 6 przepławek, czyli ułatwienia dla ichtiofauny. Na Białej Głuchołaskiej mamy przebudowę 3 przepławek i budowę 12 przepławek. To jest ułatwienie migracji rybom. Piąta inwestycja to są roboty budowlane polegające na budowie progu” – mówiła w Sejmie. Podsumowując więc, posłowie rządzącej koalicji wykreślili z ustawy odrzańskiej wszystkie inwestycje w infrastrukturę, które miały chronić ludzi, a zamiast tego zapowiadają przejścia dla ryb. Czy wszystkie projekty będą tak udane jak te w Nysie? Tego nie wiemy. Pewnie wszystko okaże się podczas kolejnej powodzi.
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
W tym numerze
-
Choć sprawa alkotubek, czyli alkoholu sprzedawanego w saszetkach, przypominających opakowania z musami owocowymi, równie szybko „zdechła”, jak się pojawiła, to jest ona symptomatyczna i pokazuje...
Suwerenna Polska jednoczy się z PiS, więcej młodych twarzy na froncie
Młodzi posłowie PiS do pierwszych rzędów, starsi do tyłu – tak ma być w Sejmie po sobotnim kongresie PiS. Suwerenna Polska zjednoczy się z PiS, decyzję w tej sprawie podjął w ciągu ostatnich dwóch...Czas anarchii
Lato 2025 roku. Wybory prezydenckie wygrywa kandydat formacji konserwatywnej. Koalicja Obywatelska składa jednak szereg protestów, nie uznając wyniku wyborów. O ich losie zdecydować ma Izba Kontroli...Atomowe pogróżki Rosji
Kreml ogłosił aktualizację rosyjskiej doktryny nuklearnej, obniżając próg użycia broni jądrowej poprzez rozszerzenie listy warunków, które uzasadniałyby taki środek. Ma to związek z wojną na Ukrainie...Rysa na portrecie Kościuszki
W czasie bitwy pod Maciejowicami miały paść słynne słowa Kościuszki „Finis Poloniae”, które de facto nigdy nie zostały powiedziane. Koniec Polski idący wraz z końcem Naczelnika? Dla wielu brzmiało to...Czy nadal mamy odwagę być ludźmi wolnymi?
– Festiwal zbudował mocną pozycję w Europie Środkowo--Wschodniej, to nie tylko wydarzenie filmowe, lecz także społeczne. Wiele krajów zaimplementowało też format NNW u siebie – o 16. Międzynarodowym...