Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Płacę. Wybieram. Wymagam

Dodano: 01/09/2015 - Nr 35 z 2 września 2015
Złoty pociąg rozpala emocje. Co zawiera? Skąd pochodzą skarby? Czy jest tam bursztynowa komnata? Jak liczne są dzieła sztuki i ile ton złota? Komu zostały zrabowane? I pytanie najważniejsze: Komu się należą i komu powinny być przekazane? Spekulacje nie ustają, a chętnych do partycypowania w znalezisku jest coraz więcej. Zainteresowanie zagranicznych mediów i troska, z jaką obserwują sytuację, pokazuje, że gdyby doniesienia o bajecznym skarbie okazały się prawdą, wyłonią się zaraz różne międzynarodowe i unijne komisje, ciała eksperckie i gremia doradcze, chcące uczestniczyć w badaniach i co najważniejsze – w dzieleniu fruktów. Skoro ten pociąg istnieje naprawdę i rzeczywiście został odnaleziony gdzieś pod Wałbrzychem, co się z nim stanie? Choć nasze państwo to podobno kamieni kupa, ufam, że ryzyko, iż dojdzie do jakiegoś przekrętu pod stołem (czyli pod ziemią), jest odwrotnie proporcjonalne do zainteresowania opinii publicznej. Jeśli poważne tygodniki i tabloidy,
     
58%
pozostało do przeczytania: 42%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze