Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Kola ze Zwierzyńca

Dodano: 10/06/2015 - Nr 23 z 10 czerwca 2015
Poznali się na zimowisku harcerskim, kiedy obaj mieli po trzynaście lat. Później ich drogi schodziły się i rozchodziły. Chociaż Andrzej Duda poślubił koleżankę ze szkoły Wojciecha Kolarskiego, bywały lata, w których spotykali się tylko raz na rok. Zawsze jednak umieli znaleźć wspólny język, podobnie patrzyli na polską rzeczywistość. Dziś Kolarski jest jednym z najbliższych współpracowników prezydenta elekta. Skąd się wziął?  Przede wszystkim z Krakowa. Wielu z tych, którzy go znają, mówią o nim „mentalny krakus”. On sam ma jednak do tego dystans. – Jestem z Krakowa. Kocham to miasto i uważam, że jest cudowne – mówi bez ogródek. Zaraz jednak dodaje, iż nie ma w nim przekonania, że Kraków to pępek świata. – Ma swoją specyfikę. W sensie społecznym to bardzo małe miasteczko. Pełne niedomówień, bo skoro wszyscy się znają, to nie mówi się wszystkiego. Ja oczywiście jestem stąd. Ale mam nadzieję, że kiedy mówią o mnie jako o „krakusie”, w sensie mentalnym, nie mają na myśli
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze