Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Bronek supermen

Dodano: 03/03/2015 - Nr 9 z 4 marca 2015
Stanowczo protestuję przeciwko nierozumieniu naszego ukochanego prezydenta przez plebs. Ilu ludzi małej wiary skrytykowało naszą głowę państwa za wejście na podest speakera japońskiego parlamentu. Taka krytyka jest ahistoryczna i niesprawiedliwa. W Japonii rządzi cesarz, a demokracja jest zwykłą naroślą przyjętą z Zachodu, z którą Japonia ma tyle wspólnego co z kosmitami. Cesarz określa, co jest dla człowieka dobre, a co złe. Czyli jeżeli coś jest złe, to cesarz ma rację, nawet jeżeli poddany powinien popełnić w związku z tym samobójstwo – seppuku. Demokracja parlamentarna odebrała cesarzowi przywileje boskie i zmusiła go do przestrzegania ohydnego prawa pospólstwa. Co cesarz powinien z tym zrobić, oglądaliśmy na filmie „Ostatni samuraj” – poświęcić szogunów, by wysłuchać wzruszającej historii o ich śmierci. Bronek wprawdzie nie ryzykował, wystawił generała Kozieja na pośmiewisko, ale ten za cholerę nie chce popełnić harakiri. W akcie desperacji wskoczył na fotel
     
54%
pozostało do przeczytania: 46%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze