Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

DŁUGA ŁYŻKA I UE DUMNA Z SIEBIE

Dodano: 19/03/2024 - Nr 12 z 20 marca 2024

Patrząc na otaczającą nas rzeczywistość, klnę siarczyście. Tak, przyznaję się: klnę niczym szewc. Czy źle robię? Nie. Już wielki amerykański pisarz Mark Twain – ten od „Księcia i żebraka” – pisał kiedyś: „Przeklinajmy od czasu do czasu, gdy jeszcze możemy, bo w niebie jest to surowo zakazane”. To była wersja anglosaska, a więc „soft”. A teraz bardziej sarmacka, ostrzejsza. Witold Gombrowicz w „Operetce” każe swojemu  bohaterowi wychodzić przez parę aktów na scenę jedynie po to, aby ze wzgardą spojrzeć wokół i powiedzieć tylko tyle i aż tyle: „Rzyg, rzyg, wymiot”. Jak patrzę na niektórych, to wiem, że mają ochotę zatańczyć z władzą. Ot, taki niewinny flirt na parkiecie, który potem prowadzi do zgniłych kompromisów, które idą pod rękę z jeszcze bardziej zgniłymi kompromisami. Co ja na to? Jako człowiek urodzony w Londynie przypomnę angielskie przysłowie: „Kto zasiada do posiłku z diabłem, powinien mieć długą łyżkę”. Mówią, że nowa władza ocieka skrajną demagogią. A mnie się od razu

     
52%
pozostało do przeczytania: 48%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze