Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Klucz do Smoleńska

Dodano: 29/10/2014 - Nr 44 z 29 października 2014
Można na różne sposoby interpretować powody, dla których Sikorski opowiedział o „niemoralnej propozycji Putina” w sprawie rozbioru Ukrainy. Być może tak poniosła go hucpa i pragnienie wysunięcia się na front „najodważniejszych rusofobów”. Jednak jego świadoma niedyskrecja zadziałała jak bumerang, godząc w niego jako ministra spraw zagranicznych, a jeszcze bardziej w premiera, który w tej sprawie czujnie nabrał wody w usta. Sam Radek zrozumiał to poniewczasie, zaczął kręcić, mataczyć, wycofywać się i zasłaniać niepamięcią jak podrzędny aferzysta na ławie oskarżonych, na której póki co posadził się sam. Pragnąc podkreślić imperialistyczne ciągoty Putina, skądinąd doskonale znane, zapomniał o jego rozmówcach. Był rok 2008. Wkrótce potem nastąpiła agresja na Gruzję, rok później pamiętne spotkanie na Westerplatte i rozmowy na molo, wreszcie dwa lata później Smoleńsk, przyjaźń polsko-rosyjska kwitła w najlepsze, a poziom wzajemnego zaufania osiągnął szczyty, o jakich
     
47%
pozostało do przeczytania: 53%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze