Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Krzyż i różaniec, nóż i rewolwer

Dodano: 30/04/2014 - Nr 18 z 30 kwietnia 2014
Ewa (Cotillard), bohaterka „Imigrantki”, przybija z siostrą do wyspy Elis w Nowym Jorku AD 1921 i wpada w tarapaty jak z „Dziejów grzechu” Żeromskiego czy „Ojca chrzestnego” Puzo. Aktorka ofiarnie wkuwała lechickie kwestie, gra dzielną Polkę, która pierwszą noc na obcym lądzie spędzi z różańcem na stoliku i nożem pod poduszką, ale i tak głównym atutem filmu pozostaje Bruno (Phoenix), żydowski sutener i romantyczny kochanek. Ewę pomówią o złe prowadzenie się na statku, siostrę zatrzyma urząd imigracyjny z powodu gruźlicy. Dopiero zakumplowany z urzędnikami konferansjer podrzędnego kabaretu da obu szansę. Okaże się też dla Ewy życiowym przekleństwem. Gray, syn rosyjskich emigrantów, ma dryg do kina o uchodźcach, o enklawach obcości. Jego „Mała Odessa” (1994 r.) z Timem Rothem była gorzkim arcydziełem. W „Ślepym torze” czy „Królach nocy” pokazał Phenixa jako aktora charyzmatycznego i mrocznego, perwersyjnego i wrzącego od emocji. Niebieski ptak – Bruno też jest taki –
     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze