Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Czarnomorski kocioł

Dodano: 02/04/2014 - Nr 14 z 2 kwietnia 2014
Aneksja Krymu zmienia układ sił w basenie Morza Czarnego na korzyść Rosji. Osłabia zaś pozycje krajów NATO z Turcją na czele. Największym strategicznym przegranym jest, oczywiście, odepchnięta od morza Ukraina. Ale w dłuższej perspektywie jeszcze większy problem może mieć Gruzja Półwysep Krymski ma duże strategiczne znaczenie zarówno ze względów militarnych, jak i ekonomicznych. Posiadanie tutaj baz pozwala rosyjskiej armii – dzięki okrętom, samolotom i rakietom – rozciągnąć kontrolę nad znacznym obszarem Morza Czarnego. Izolować Ukrainę od morza i przeciąć centralnie akwen, utrudniając połączenia Kaukazu z Bosforem i czarnomorskimi krajami NATO. Krymski lotniskowiec Przed aneksją Krymu Rosja dzierżawiła od Ukrainy wojskowe instalacje, głównie w Sewastopolu, lecz także kilka mniejszych w innych punktach półwyspu. Zgodnie z umowami z Kijowem, Moskwa musiała mieć formalną zgodę rządu ukraińskiego na jakiekolwiek zmiany w potencjale Floty
     
20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze