Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Amerykańskie kino, polski bohater

Dodano: 18/02/2014 - Nr 8 z 19 lutego 2014
„Jack Strong” Pasikowskiego, filmowy wizerunek pułkownika Kuklińskiego, szpiega z moralnego wyboru, który złamał PRL-owską przysięgę, by ratować Polskę i świat, to film graniczny, ale niejedyny. Znamy już dokument Dariusza Jabłońskiego „Gry wojenne” (2008), ukazujący założenia sowieckiej agresji i jej skutki dla naszego regionu. Są tam wywiady z fiszami CIA i administracji USA, mówiącymi o Kuklińskim z podziwem. Jabłoński dociera do PRL-owskich i sowieckich generałów, do zdjęć pułkownika i rodziny. Odnajduje jacht, którym podróżował on po Europie, oglądając przyszły teatr wojenny. Dociera do kartki wysłanej z Amsterdamu w 1972 r. do ambasady USA z propozycją przekazywania informacji, które oświecą Zachód zwodzony przez Sowietów. Tę sytuację jednostki rzucającej wyzwanie przepuszcza Pasikowski przez maszynkę fabularną kina gatunków. Ale, jak w „Psach”, wierność polskim realiom pozwala mu robić kino szpiegowskie własne, nie naśladowcze. Sam Kukliński, w kręgach
     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze