Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Wałęsa o seksie. Z Rosją…

Dodano: 10/12/2013 - Nr 50 z 11 grudnia 2013
Można rzec: „Pokaż mi swoich liderów, a powiem ci, kim jesteś”. Jan Pietrzak nabijał się kiedyś z „elyty”. Nie przewidział pewnie jednak, że ta polityczna śmietanka towarzyska III RP to taki PO, czyli Pełny Obciach, i PSL, czyli Potwornie Skacowane Lenie... Zdarzyło się to w czasie polskiej prezydencji w UE – a więc dwa lata temu – w Warszawie. Jedna z wielu nikomu niepotrzebnych konferencji międzynarodowych w naszym kraju, z których kompletnie nic nie wynikało, poza drenowaniem kieszeni polskiego podatnika. Bo przecież rząd z pensji ministrów ściepy na te happeningi nie robił. Patronem konferencji był ówczesny minister rolnictwa Marek Sawicki. Konferencja się kończy, pan minister zabiera głos, biegle – trzeba przyznać – władając po polsku, zaprasza na bankiecik, zachwala polskie jadło i mówi: – Panie niech się nie przejmują, bo jeśli w biodra pójdzie, to w nocy można te kalorie stracić… – zachęca. Tłumacz wykazał się czujnością i przetłumaczył: „Polskie jedzenie
     
30%
pozostało do przeczytania: 70%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze