Plaga profesoromanii
Aleksander Fredro już w XIX wieku w „Zapiskach starucha” obwieszczał, że „nową plagę Bóg na nas zesłał: Profesoromanię”.
Wtedy profesorów było tyle co kot napłakał, ale przenikliwy obserwator ówczesnego życia widział już plagę, jaką stanowi tytułomania. Co więcej, jakże trafnie oceniał naturę profesorów: „Prędzej złodziej przyzna się, że ukradł, niż profesor, że głupstwo powiedział”. Taka postawa profesorów stanowi do dziś źródło wielu innych plag akademickich. Profesor ma dociekać prawdy, ale błędy – rzecz oczywista – też im się zdarzają. Gdyby profesor do błędu się przyznał, nic by się nie stało. Prestiżu by nie stracił, a prawda miałaby szansę, aby zaistnieć w przestrzeni akademickiej (i nie tylko). Niestety wielu profesorów, podobnie jak w czasach Fredry, do błędów się nie przyznaje, a zwykle tępi tych, którzy błędy zauważają i działają na rzecz ich naprawy. Na ogół marny ich los. Tracą szanse na awans, na dalsze utrzymanie się na etatach. Ich
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


