Nie potrzeba adwokata
Znany aktor twierdzi, że nie miał świadomości, iż potrącił człowieka, później zaś, gdy po raz pierwszy miał zostać skonfrontowany z faktami przez goniącą go ofiarę wypadku, nie zatrzymywał się, bo bał się krzyczącego na niego i machającego rękami obcego.
Czemu potrącony go gonił? Bo znany aktor i autorytet moralny, pierwszy, lecz nie ostatni z rodu aktorów i autorytetów moralnych, zwyczajnie uciekał z miejsca zdarzenia – pomyśleli Państwo zapewne? Otóż nie, on się tylko przemieszczał. Poza tym, skoro facet go gonił, to znaczy, że nic poważnego mu się nie stało. Brakuje już tylko wypowiedzianego mocnym głosem „Rozejść się” jako puenty. Gdy usłyszałem ze swojego telefonu zbliżoną do powyższej opowieść, byłem przekonany, że słucham adwokata. Okazało się jednak, że to nie obrońca, lecz prokurator. Wcześniej już uznano, że doszło do kolizji, a nie wypadku, z miejsca kolizji zaś można się oddalić i nikt nie będzie za to ścigał. Z zarzutów zostanie więc pewnie
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


