Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Pojednanie whisky z serem i tulipanów z corridą

Dodano: 16/07/2013 - Nr 29 z 17 lipca 2013
Narody Europy właśnie są na etapie odzyskiwania świadomości, a nawet samodzielnego myślenia, bo byt skrzeczy. I nie jest tak, jak do niedawna bywało. Sypie się integracja, której nie uratuje nawet hasło o pojednaniu. Bo pojednać się można z wrogiem. Ale jak się jednać z przyjaciółmi?   Jakoś nikogo nie poruszyła epokowa wizyta przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso w Warszawie oraz jego rozmowy z premierem Tuskiem i prezydentem Komorowskim. Ważniejsze media potraktowały to wydarzenie per noga, wychodząc z założenia, że ksiądz Lemański i ubój rytualny są ważniejsze od Barroso. Podobnie jak spór wokół rzezi wołyńskiej – czy należy ją zakwalifikować jako ludobójstwo czy rzeź o znamionach ludobójstwa. Sejm uznał, że to tylko znamiona, a nie jakieś ludobójstwo, bo gdyby tak było, to zrazilibyśmy sobie Ukraińców i utrudnilibyśmy integrację Ukrainy z Unią Europejską. Wspaniale, tak się zachowuje skarlały parlament skarlałego państwa, w którym zabija się patriotyzm i
     
21%
pozostało do przeczytania: 79%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze