Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Poćwiartować Baumana albo…

Dodano: 09/07/2013 - Nr 28 z 10 lipca 2013
Postanowiłem i ja włączyć się do narodowej dyskusji o Zygmuncie Baumanie. Zwłaszcza że mam pomysł na dogodzenie wszystkim dyskutującym: proponuję poćwiartować Baumana. Nie mam na myśli niczego średniowiecznego i odrażającego, przeciwnie moja propozycja jest jak najbardziej nowoczesna (nawet ponowoczesna) oraz poprawna politycznie. Chodzi o ćwiartowanie humanitarne, bez naruszania całości i bez pozbawiania zainteresowanego organów potrzebnych do funkcjonowania na salonach: rąk do wyciągania po forsę czy ust do głoszenia kłamstw.   Zwolennicy profesora twierdzą, iż wielkim Polakiem był (nie podają, do którego roku życia), zasłużył się jako likwidator tych bandytów z AK, a nawet że potrafił być jednocześnie i mędrcem, i milicjantem! Napisał też jakieś dzieła, tych jednak wielbiciele Baumana nie wyliczają, najpewniej ich nie znają. Albo znają i wolą przemilczeć. Przemilczają też fakt, iż żeby zostać inspektorem milicji w Moskwie, współpracownikiem NKWD i politrukiem sowietyzującym „ludowe
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze