Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Rewolucja ma twarz kobiety

Dodano: 30/04/2013 - Nr 18 z 30 kwietnia 2013
Mamy w powieści wszelkie składniki tego, co w prozie bywa zajmujące –  zbrodnię, tajemnicę, historyczny kontekst.   Eustachy Rylski jest jednym z niewielu pisarzy cenionych po obu stronach polsko-polskich barykad. Hołubi go „Wyborcza”, ale zachwyca się również Krzysztof Masłoń w tygodniku „Do rzeczy”. Po prostu autor „Obok Julii” potrafi pisać, a jego najnowsza powieść tylko to potwierdza. Czym jest? Powieścią inicjacyjną o gorzkiej przemianie chłopca w mężczyznę, tak częstej u Hemingwaya, którym zaczytuje się autor i jego bohaterowie? Panoramą PRL-owskich losów, przyprawionych wątkami kryminalnymi? Autobiografią z kluczem? Od tej interpretacji autor zdecydowanie się odżegnuje  – mimo pewnych podobieństw Janek Ruczaj, a ściślej biorąc – jego losy, szczególnie poczynając od upalnego lata 1963 r., nie są dziejami Rylskiego. Raczej jak każdy pisarz czerpie on chętnie ze znajomych pejzaży, biografii, przeżytych lub zasłyszanych incydentów, które przetwarza w mięsistą prozę, której jakość
     
34%
pozostało do przeczytania: 66%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze