Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Moje terytorium

Dodano: 30/04/2013 - Nr 18 z 30 kwietnia 2013
Pokaż mi swój dom (biuro), a powiem ci, kim jesteś. Coś w tym jest. Pamiętam zdziwienie korespondenta pewnej agencji, który zaszedł do gabinetu europosła z koalicji rządowej: na biurku, przy którym siedział ów przedstawiciel władzy, nie było ani jednego papierka, dokumentu czy książki. Był za to, jako jedyny, tygodnik „Wprost” (wtedy pod redakcją Lisa) z krzyczącym tytułem o „seksie na lunch”… W moim biurze są stosy papierów, gazet, książek, które już się nie mieszczą, wycinki, kopie, wszystko to, czego mi potrzeba. Po lewej stronie jest tablica korkowa, a na niej: 1) okładka amerykańskiego „Newsweeka” z 19 grudnia 2011 r. z podobizną kanclerz Merkel ociekającą atramentem niczym krwią i podpisem: „ACHTUNG! It’s Angela”; 2) rysunek Andrzeja Krauzego z podpisem: „Demokracja demokracją, a za mordę trzeba trzymać!”; 3) obrazek Matki Bożej Kozielskiej; 4) biało-czerwona nalepka „Smoleńsk 2010. Pamiętamy”; 5) godło naszego Grodna z napisem, niestety, nie po polsku; 6) polski Biały Orzeł na
     
32%
pozostało do przeczytania: 68%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze