Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Krwawy pat w Syrii

Dodano: 09/04/2013 - Nr 15 z 10 kwietnia 2013
Konsolidacja reżimu Dezercje z armii i porzucenie reżimu przez grupę wysokich oficerów i dyplomatów nie osłabiły potencjału Assada. Wręcz przeciwnie. Nie stały się, jak można było mieć nadzieję, początkiem erozji zaplecza prezydenta. W sierpniu 2012 r. Assad stwierdził, że odejście niektórych członków elity było „samooczyszczeniem”. Dziś ma wokół siebie tylko lojalnych ludzi: członków rodziny i alawickich oficerów bezpieki. Z wojska zbiegło ok. 10 proc. żołnierzy, a wciąż różnica sił reżimu i sił powstańczych jest jak 3 do 1. Nie wspominając już o różnicy w wyszkoleniu, dowodzeniu i uzbrojeniu. Assad sięgnął po lotnictwo i rakiety, a wzmocniona i szkolona przez Hezbollah i Irańczyków paramilitarna formacja shabiha sieje terror. Bez pocisków ziemia–powietrze i broni ciężkiej Wolna Armia Syryjska (FSA) nie złamie monopolu Assada w powietrzu i nie przeciwstawi się czołgom. Tymczasem dostaw takiej broni z Zachodu nie ma, nie ma też ochrony w powietrzu, co przecież było
     
23%
pozostało do przeczytania: 77%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze