Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Wspólnicy

Dodano: 05/03/2013 - Nr 10 z 6 marca 2013
Wybór jest cokolwiek niepełny, bo pomija role ochotników włoskich czy hiszpańskich, a także cenną pomoc francuskiego rządu Vichy przy pacyfikowaniu zaplecza i eksterminacji ludności żydowskiej. Nie ma też mowy o „własowcach” i innych prohitlerowskich oddziałach tworzonych z jeńców sowieckich. Problem jest dodatkowo trudny, ponieważ obiektywna prawda historyczna o współudziale w zbrodniach zderza się z tradycją i aspiracjami narodów, które całkiem niedawno zrzuciły sowieckie jarzmo i próbują szukać swojej tożsamości w historii. A ta krótka jest i tragiczna. Co gorsza, koliduje z tradycją państw ościennych – Stepan Bandera jest dla Ukraińców jednym z niewielu powszechnie kojarzonych bohaterów, dla Polaków zbrodniarzem, obciążanym odpowiedzialnością za rzeź wołyńską (choć osobiście nie brał w niej udziału). Hale próbuje, choć moim zdaniem zbyt słabo, oddać dramat małych narodów zakleszczonych „między młotem a sierpem” w sytuacji praktycznie bezalternatywnej. Poszli z Hitlerem, traktując
     
37%
pozostało do przeczytania: 63%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze