Ławeczka ze Smoleniem
Po raz pierwszy zobaczyłem Bohdana na Famie z początku lat 70., na którą kabaret Akademii Rolniczej z Krakowa (Pod Budą) przyjechał mało że z programem o Koperniku, to jeszcze napisanym przez mamusię głównego autora.
Groził wielki obciach, gdyby nie mikry aktor obdarzony ogromną vis comica, który po prostu zachwycił. Jednak cała Polska odkryła Smolenia dopiero, kiedy wypatrzył go Zenon Laskowik poszukujący kogoś do Teya. Tak narodził się najsłynniejszy duet komediowy PRL-u, którego historię opowiada ze swadą Katarzyna Olkiewicz w pracy „A tam, cicho być!”. To motyw z „Szeptanki”, jedynego monologu autorstwa Smolenia, resztę jego udziału w Teyu stanowiły genialne dopowiedzenia. Pamiętam, jak słuchał tego na zebraniu cały zarząd ZAKR-u, na pół konspiracyjnie, bo spektakl był już zakazany. Tekst zresztą był improwizacją, sam artysta nie lubił pisać i jeszcze bardziej czytać, mawiał, że jego nazwisko w połowie oddaje prawdę o nim: Smo-Leń! Historia Smolenia
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


