Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Grzebień dla łysego, czyli PO jeszcze nie umarła

Dodano: 27/07/2020 - Nr 31 z 29 lipca 2020
Można powiedzieć, że PO w ostatnich wyborach prezydenckich dostała KO... To oczywiście żart, bo w języku boksu KO oznacza porażkę przed czasem. A tymczasem Trzaskowski nie przegrał przez nokaut, tylko na punkty, choć jednak wyraźnie, bo prawie pół miliona głosów to nie drobiazg i piechotą nie chodzi. Można by rzec, że Platforma przegrywając siódmy raz z rzędu, już po raz siódmy zyskała bezcenną naukę. Z każdą kolejną porażką zyskują kolejne doświadczenie i tak to już trwa latek sześć. Z tym doświadczeniem to przypomina mi się chińskie przysłowie (mam nadzieję, że w mojej proamerykańskiej – i słusznie – ojczyźnie można jeszcze cytować chińskie mądrości...), które mówi: „Doświadczenie jest niczym grzebień ofiarowany przez naturę łysemu”.    Ba, nie będę kopał leżącego, ale owa PO, uzyskująca po raz n-ty doświadczenie, a nie wiktorię, zasługuje na przypomnienie złotej myśli amerykańskiego pisarza Dona Stanforda: „Doświadczenie jest tym, co otrzymujesz, jeśli nie
     
33%
pozostało do przeczytania: 67%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze