Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Groza, Stany i gangsterzy

Dodano: 19/05/2020 - Nr 21 z 20 maja 2020
Klisze zaczerpnięte z amerykańskiego kina gangsterskiego, nieco nazbyt kiczowaty horror, coraz popularniejsze wątki z historii alternatywnej, meksykańskie wierzenia i latynoamerykańska muzyka, niemiecki nazizm przenikający do USA – oto w dużym skrócie „Dom grozy: Miasto Aniołów”, spin-off serialu „Penny Dreadful”. Właściwie to nie mogło się obyć bez odrobiny kiczu. „Penny Dreadful” to przecież oryginalnie „strachy za grosza”. Popularne jeszcze w XIX wieku w Anglii niezbyt wysokich lotów opowiadania grozy wydawane w formie kosztujących pensa broszur. Niestety, w Polsce nazbyt często tłumaczy się zbyt dowolnie oryginalnie tytuły. I stąd kłopot – bo w „Mieście Aniołów” żadnego domu grozy nie uświadczymy. Jest za to Los Angeles końca lat 30. XX wieku. Jest też całkiem niezła kryminalna i szpiegowska intryga, dobrze wymyślone wątki. I w sumie niezgorsza próba połączenia w jedno bardzo różnych formuł: od mocno politycznych i społecznych wątków po meksykańskie ludowe
     
66%
pozostało do przeczytania: 34%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze