Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Pobili go Rosjanie, a polska policja wsadziła za kratki

Dodano: 10/07/2012 - Nr 28 z 11 lipca 2012
To zeznania trzech policjantów są jedynym dowodem przeciwko niemu. – Film pokazuje, że został on uderzony, przewrócony i pobity. Powinien być w tej sprawie pokrzywdzonym, a nie oskarżonym. Te zarzuty są sfingowane – mówi „Gazecie Polskiej” mec. Jolanta Kossowska, adwokat Łukasza. Jak opowiada kibic, policjanci po zatrzymaniu namawiali go, żeby przyznał się do winy, a wtedy dostanie wyrok w zawieszeniu i wyjdzie na wolność. Zależało mu na tym, także ze względu na pracę. W końcu zeznał przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia, że po tym, jak został uderzony, był w szoku i nie wyklucza, że broniąc się, mógł kogoś kopnąć. Mimo to wyrok w jego sprawie brzmiał: pięć miesięcy więzienia bez zawieszenia. Złożył od niego odwołanie. Przypomnijmy, że po meczu Polska–Rosja i towarzyszących sprowokowanych bójkach prorządowe media i politycy PO bezprawnie naciskały na sądy i oburzały się, że zbyt łagodnie traktują one kibiców. Rozpoczęło się od telefonu Władimira Putina do Donalda Tuska. „Po
     
55%
pozostało do przeczytania: 45%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze