Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Alarm groźny jak Lewica

Dodano: 27/08/2019 - Nr 35 z 28 sierpnia 2019
Słuchałem konwencji Lewicy i powiem szczerze, nie za wiele z niej zrozumiałem. Politycy SLD obiecują, że zbudują milion mieszkań. Nie musieliby tego robić, gdyby swojej obietnicy dotrzymali w latach 90., gdy niemal to samo obiecywał w kampanii Aleksander Kwaśniewski. Włodzimierz Czarzasty wzywał do obrony konstytucji, w której jak wół stoi, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, by za chwilę forsować związki partnerskie. Robert Biedroń obiecywał, że uniezależni nas od gazu z zagranicy, pomijając prosty fakt, że Polska nie jest Kuwejtem i po prostu nasze polskie złoża są zbyt małe, aby zapewnić naszemu krajowi samowystarczalność. Oczywiście pomijam fakt, że gdyby nie poprzednie rządy lewicy i zakopanie pomysłu importu gazu z Norwegii przez Leszka Millera, to dzisiaj nie musielibyśmy pewnie płacić za gaz najdrożej w Europie i uwolnilibyśmy się z paska Rosji. Po konwencji w Arenie Ursynów można powiedzieć, że najciekawszym momentem w tym całym spektaklu była
     
62%
pozostało do przeczytania: 38%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze