Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dziennik z roku zarazy

Dodano: 23/07/2019 - Nr 30 z 24 lipca 2019
Historie alternatywne i związane z nimi podróże w czasie należą do schematów coraz częściej wykorzystywanych w literaturze popularnej. Przeważnie największym problemem jest kwestia przemieszczania się do alternatywnej rzeczywistości. Wells potrzebował wehikułu czasu, do Narnii można się było dostać przez starą szafę, Jankesowi w Rzymie pomogło uderzenie pioruna. Melodie Winawer, autorka „Skryby ze Sieny” (dodajmy, że skryba jest tu rodzaju żeńskiego), nie wchodzi w takie szczegóły. Miłość jest dla niej wystarczającą siłą, aby z jej wsparciem przemieszczać się 700 lat wstecz i z powrotem. Do niewielu atutów powieści należy dobrze uchwycony klimat średniowiecznej Sieny, choć mam spore wątpliwości, jeśli idzie o rolę, jaką mogła w niej odgrywać nawet wykształcona kobieta. Oraz zaraza – epidemia dżumy, jaka w połowie XIV w. zdziesiątkowała Europę. Pani Winawer nie ma epickiego zacięcia Sprague du Campa, który kazałby swojemu bohaterowi podjąć walkę z epidemią, zanim
     
59%
pozostało do przeczytania: 41%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze