Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Za wolność waszą i naszą

Dodano: 13/03/2012 - Nr 12 z 21 marca 2012
– To już nie był prosty gest poparcia, który Platforma pokazuje w zmanipulowanych sondażach telefonicznych. Kilka tysięcy osób w środku tygodnia było gotowych pokonać setki kilometrów, by o 8 rano stanąć na węgierskim bruku i demonstrować solidarność. Ale takich momentów będzie coraz więcej, tego już się nie da zmanipulować, jest nas za dużo – mówi Zygmunt Majewski z Poznania. Polska krew Składała kwiaty pod tablicą Konrada Rulikowskiego na rogu ulic Kossuta i Batorego. Właśnie kończył się wiec na placu przed węgierskim parlamentem. Kobieta w średnim wieku na pytanie, czy jest Polką, płynną angielszczyzną odpowiedziała – Nie, ale chciałabym być, jesteście wielkim narodem, potraficie walczyć o swoje ideały aż do zwycięstwa. Mam jednak w sobie trochę polskiej krwi. – tymi słowami rozpoczęła swoją opowieść Katy Norman. – Mój ojciec Laszlo Gabor był Węgrem. Ja urodziłam się w Australii. Od kilkunastu lat mieszkam w Stanach Zjednoczonych. W pierwszych dniach
     
26%
pozostało do przeczytania: 74%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze